
http://www.onet.tv/28962,4451,1,3262761 ... wideo.html
Orkan Emma, który szalał nad Europą Zachodnią i Polską o mały włos nie spowodował katastrofy lotniczej. Tylko szybka reakcja pilota uchroniła samolot pasażerski przed roztrzaskaniem się o pas startowy.
39-letni pilot przez 15 minut krążył nad lotniskiem w Hamburgu. Podczas jednej z prób lądowania samolot tylko jednym kołem dotknął pasa startowego, po czym nagły podmuch wiatru przechylił go w lewo. Dzięki refleksowi pilota udało się ponownie wzbić w powietrze. Samolot po kilkunastu minutach wylądował bezpiecznie, nikomu nic się nie stało.
Pozdr.
Darekg